Pierwszego seta zdobywcy Superpucharu Polski z Katowic rozpoczęli z Mateuszem Stępniem na rozegraniu, Danielem Chitigoi na ataku i Krzysztofem Zapłackim na przyjęciu. Poza wyżej wymienionymi na boisku mogliśmy oglądać Bartosza Bednorza, Erika Shojiego, Andreasa Takvama i Davida Smitha.

Początek pierwszego seta rozpoczął się od gry punkt za punkt do stanu 7:7, kiedy to Bartosz Bednorz zablokował dawida Dulskiego, a następnie przy zagrywce Ąndreasa Takvama skończył dwa ataki (11:7). Kolejne dwa bloki naszego zespołu sprawiły, że prowadził on 13:7, a trener gości poprosił o czas. Po nim częstochowianie odrobili kilka punktów (13:10), ale ZAKSA cały czas kontrolowała wynik, prowadząc kilkoma punktami. Dopiero w końcówce przy zagrywce Dawida Dulskiego Exact System zbliżył się na punkt (21:21) i rozpoczęła się zacięta końcówka, którą ZAKSA wygrała wykorzystując trzeciego setbola (26:24).

Przebieg końcówki pierwszego seta dodał wiary beniaminkowi, który w kolejnej partii szybko zbudował prowadzenie (1:4) i utrzymał je do stanu 5:9, kiedy to Mateusz Borkowski, który zmienił Dawida Dulskiego, skonczył piłke przechodzącą, a Piotr Hain wygrał kontratak (5:9). Przy zagrywce Krzysztofa Zapłackiego ZAKSA odrobiła dwa punkty (8:10), a po asowej zagrywce Bartosza Bednorza zbliżyła się na punkt (13:14), aby wyrównać wynik, gdy Bartosz Bednorz na punkt zamienił kontratak (19:19). Przez jakiś czas nasz zespół był o punkt lepszy od gości, ale przy stanie 20:20 częstochowianie zagrali blokiem, a po chwili Bartosz Bednorz nie trafił w pole i częstochowianie mieli dwa punkty przewagi, a tUomas sammelvuo poprosił o czas. Po nim Exact System się nie pomylił i wygrał seta 22:25.

Trzeciego seta również lepiej rozpoczęli goście, którzy przez cały czas mieli to trzy-, to cztero- punktową przewagę. Dopiero przy stanie 26:17, atakujący zespołu z Częstochowy posłał piłke poza boisko i na tablicy wyników pojawił się remis (17:17), który utrzymywał się do stanu 19:19. Wtedy to o punkt lepsi byli goście , ale ZAKSA wyrównała (21:21) znakomicie grając blokiem, i wyszła na prowadzenie (23:22). Niestety w kolejnej akcji zatrzymany został Krzysztof Zapłacki, Andreas takvam posłał piłke poza boisko i to częstochowianie mieli piłkę setową, którą wykorzystali (23:25).

Czwarty set okazał się tym ostatnim. Kontuzja Daniela Chitigoia w poprzednim secie i zmiana na pozycji przyjmującego (za reprezentanta Rumunii wszedł Dmytro Pashytskyy) spowodowały jeszcze większe kłopoty ZAKSY, która mimo tego od stanu 5:5 z małymi przerwami wygrywała kilkoma punktami. Dopiero w końcówce od stanu 19:19 po zagrywce Byrona Keturakisa na prowadzenie wyszli goście, którzy znakomicie jeszcze raz zagrali w polu zagrywki (20:22), a ostatni punkt zdobyli, blokując na prawym skrzydle Dmytro Pashytskyego. (22:25)

Autor:Janusz Żuk

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Chitigoi, Stępień, Smith, Takvam, Bednorz, Zapłacki, Shoji(L) oraz: Pashytshyy, Śliwka
Exact Systems Hemarpol: Dulski, Kowalski, Hain, Schmidt, Sobański, Kogut, Hakahashi (L) oraz: Keturakis, Borkowski

Zobacz fotoreportaż z tego spotkania

Wyniki naszej sondy:

Wybieramy zawodnika meczu

E.Shoji	30%
D.Chitigoi	26%
B.Bednorz	22%