Strona główna
Aktualności
Wywiady
Fotoreportaże
Filmy


Historia klubu
Sala Chwały
Sukcesy
Kędzierzyński Panteon Sławy
Skład
Nasi zawodnicy
Grali u nas
Trenerzy ZAKSY
Ciekawostki
Hala Azoty


Terminarz 2023/24
Tabela (2023/24)
Sezon 2022/23
Sezon 2021/22
Sezon 2020/21
Sezon 2019/20
Sezon 2018/19
Sezon 2017/18
Sezon 2016/17
Sezon 2015/16
Sezon 2014/15
Sezon 2013/14
Sezon 2012/13
Sezon 2011/12
Sezon 2010/11
Sezon 2009/10
Sezon 2008/09
Sezon 2007/08
Sezon 2006/07
Sezon 2005/06
Sezon 2004/05
Medalisci MP


Puchar Polski 2024
Puchar Polski 2023
Puchar Polski 2022
Puchar Polski 2021
Puchar Polski 2020
Puchar Polski 2019
Puchar Polski 2018
Puchar Polski 2017
Puchar Polski 2016
Puchar Polski 2015
Puchar Polski 2014
Puchar Polski 2013
Puchar Polski 2012
Puchar Polski 2011
Puchar Polski 2010
Puchar Polski 2009
Puchar Polski 2008
Puchar Polski 2007
Puchar Polski 2006
Puchar Polski 2005
Zdobywcy PP


Liga Mistrzów 23/24
Liga Mistrzów 22/23
Liga Mistrzów 21/22
Liga Mistrzów 20/21
Liga Mistrzów 19/20
Liga Mistrzów 18/19
Liga Mistrzów 17/18
Liga Mistrzów 16/17
Puchar CEV 14/15
Liga Mistrzów 13/14
Liga Mistrzów 12/13
Liga Mistrzów 11/12
Puchar CEV 10/11
Puchar CEV 09/10


O nas
Wygaszacze ekranu
Puzzle
Tapetki na pulpit
Galeria
Karykatury
Zawodnik miesiaca
Sondy

Sezon 2018/2019

X kolejka PlusLigi

ZAKSA Kędzierzyn vs. Warta Zawiercie

(25:19, 20:25, 25:17, 28:26)


ZAKSA odparła atak Jurajskich Rycerzy


Nie zdobyli hali "Azoty" znani ze swej waleczności Jurajscy Rycerze, prowadzeni do boju przez Michała Masnego, chociaż byli blisko sprawienia jakiejś niespodzianki. Jednak w końcówce czwartej partii gospodarze najpierw doprowadzili do wymiany ciosów, a w walce na przewagi okazali się o te dwa uderzenia lepsi i zgarnęli cała pulę.

W pierwszym secie tylko do stanu 3:3 goście nadążali za ZAKSĄ. Przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego, który najpierw posłał asa, a potem utrudnił rozegranie, co w konsekwencji przełożyło się na błąd Grzesia Boćka, nasi siatkarze wyszli na trzypunktowe prowadzenie (9:6), którego jednak nie udało się utrzymać, bo przy zagrywce Gawryszewskiego rywale zmniejszyli straty do jednego punktu (11:10). ZAKSA szybko przystąpiła do odbudowywania przewagi i przy zagrywce Mateusza Bieńka wyszła na pięciopunktowe prowadzenie (15:10). Rywale nie utrzymali poziomu gry, zwłaszcza Marcin Waliński, który pomylił się w ataku i został zablokowany, co było wodą na młyn dla pewnie grających gospodarzy. Co prawda w końcówce przy zagrywce australijskiego rozgrywającego Jurajskich Rycerzy udało im się odrobić cześć strat, ale na więcej nie pozwolił Sam Deroo, kończąc atak (25:19).

Podobnie jak w pierwszym secie początek do stanu 4:4 był wyrównany, ale as Sama Deroo dał pierwsze prowadzenie gospodarzom, które ci powiększyli do czterech punktów, blokując Grzegorza Boćka i wykorzystując kolejny błąd Walińskiego (10:6). Goście odrobili większość strat przy zagrywce Krzysztofa Rejny, wykorzystując kontrataki (10:9), ale ZAKSA szybko odskoczyła, gdy punkt zdobył Olek Śliwka, a kontratak wygrał Łukasza Kaczmarek (13:10). Sygnał do ataku dał przyjezdnym, jak przystało na kapitana, Michał Masny, którego zagrywki nie przyjął Olek Śliwka, a dzieła dopełnił Kamil Semeniuk, przy zagrywce którego rywale wyszli na prowadzenie, znakomicie grając wyblkokiem i wyprowadzając kontrataki (16:18). Kiedy Rejno "ustrzelił" zagrywką Sama Deroo, Jurajscy Rycerze byli blisko wygranej w tej partii (17:22), czego też dokonali po ataku Bartosza Gawryszewskiego (20:15).

Przegrana w drugim secie na tyle zmobilizowała naszych zawodników, że po znakomitej serii Sama Deroo wygrywali 7:3, a po bloku Łukasza Wiśniewskiego na Krzysztofie Rejno 10:4. Pomyłka Sama Deroo i dwa ataki Grzesia Boćka pozwoliły rywalom zbliżyć się do ZAKSY na cztery punkty (12:8), ale wtedy kolejna seria naszych siatkarzy dala nam bezpieczne prowadzenie. Rywale nie składali jednak broni i przy zagrywce Michała Żuka oraz Mateusza Malinowskiewgo znakomicie zagrali blokiem, co pozwoliło im odrobić większośc strat (17:15), ale końcówki nie potrafili już odwrócić, zwłaszcza że nasi siatkarze znowu zagrali znakomicie na kontrze.

Najbardziej emocjonujący był jednak czwarty set, który rozstrzygnął o wygranej naszego zespołu, chociaż ton grze nadawali w nim Jurajscy Rycerze, którzy od stanu 4:4 wyszli na prowadzenia 5:8 po znakomitych akcjach Kamila Semeniuka i Grzegorza Boćka. Kiedy przy zagrywce Kamila Semeniuka zablokowany został Łukasz Kaczmarek, Warta wygrywała 9:13, a Andrea Gardini poprosił o czas. Po przerwie nasi zawodnicy zabrali się do odrabiania strat i przy zagrywce Mateusza Sacharewicza wyrównali (18:18) i rozpoczęła się walka na przełamanie. O mały krok do przody bliżej wygranej w tym secie byli jednak nadal goście (18:19; 19:20). ZAKSA przełamała rywali po ataku Michała Żuka poza boisko (21:20), ale rywali odzyskali przewagę, gdy Krzysztof Rejno na punkt zamienił piłkę przechodzącą przy zagrywce Michała Żuka. W walce na przewagi ZAKSA trzy razy stawała pod ścianą, aby przełamać rywala, gdy kontrę skończył Sam Deroo (27:26), który po chwili zablokował Grzegorza Boćka (28:26) i skończył ten mecz.

Autor:Janusz Żuk

Składy:

ZAKSA Kędzierzyn: Kaczmarek, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Deroo, Śliwka, Zatorski(L) oraz: Koopers, Walawender, Kalembka, Sacharewicz, Wójtowicz
Warta Zawiercie: Bociek, Masny, Gawryszewski, Rejno, Semeniuk, Waliński, Koga(L) oraz: Dosanjh, Swodczyk, Żuk, Malinowski)



Zobacz fotoreportaż z tego spotkania


Wyniki naszej sondy:

 Wybieramy zawodnika meczu

S.Deroo 26% 26%
P.Zatorski 19%  19%
B.Toniutti 15% 15%