We wtorek o godzinie 18.00 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle we własnej hali w ramach IV kolejki grupowej podejmie lidera grupy A Zirat Bank Ankara, który na półmetku rozgrywek grupowych zdobył 8 punktów i dwoma punktami wyprzedza nasz zespół. Będzie to mecz rewanżowy za porażkę ZAKSY w Ankarze 2:3.

W pierwszym meczu najlepszym zawodnikiem w ekipie Ziratu był Amerykanin Matthew Anderson, który w całym meczu zdobył 23 punkty, a swoją siłę pokazał przede wszystkim w końcówce tie-breaka, kiedy to zagrywką poprowadził swój zespół do wygranej. W ZAKSIE dobre zawody rozegrał zdobywca 27 punktów Łukasz Kaczmarek, który oprócz 19 punktów a ataku zanotował 4 punktowe bloki i 4 asy.

Dla obu zespołów bezpośrednie spotkanie będzie miało kluczowe znaczenie przed ustaleniem końcowej kolejności, gdyż mamy nadzieję, ze to pomiędzy ZAKSĄ, a Ziratem rozstrzygnie się walka o pierwsze miejsce premiowane bezpośrednim awansem do fazy play-off. Mówi o tym rozgrywajacy ZAKSY, Marcin Janusz: - Zdajemy sobie sprawę, że to spotkanie może otworzyć nam drogę do pierwszego miejsca w grupie, bo nie ukrywamy, że liczymy nie tylko na awans, ale na pierwsze miejsce, żeby nie grać tych dodatkowych meczów, co dla nas może być kluczowe, zwłaszcza w tej sytuacji, w jakiej jesteśmy. Gramy u siebie, i chociaż nie jesteśmy w pełnym składzie liczymy na wsparcie kibiców i na to, że przy ich wsparciu wygramy za trzy punkty.

Autor: Janusz Żuk
Wypowiedź: zaksa.pl