"Najwcześniej mecze rozpoczną się o godzinie 15, a więc po ewentualnym pogrzebie ofiar katastrofy w Smoleńsku - mówi główny komisarz PlusLigi Cezary Matusiak. Jednak taka pora nie do końca odpowiada prezesowi ZAKSY, który nie wyobraża sobie, żeby zawodnicy grali w czasie, gdy w Warszawie będą kończyć się centralne uroczystości żałobne. "Otrzymaliśmy komunikat z takimi godzinami meczów, ale zaprotestowałem odnośnie godziny sobotniej potyczki - mówi Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY. - Na sobotnie popołudnie zaplanowana jest ceremonia pogrzebowa osób, które tragicznie zginęły pod Smoleńskiem i nie wyobrażam sobie, by w tym samym czasie grać mecz. Jeśli już musi się odbyć w sobotę, to niech się zacznie wieczorem."

Cały problem polega jednak na tym, że Polsat chce pokazać oba półfinały, a w sobotę na 18.00 zaplanowany jest mecz Skry Bełchatów z Resovią Rzeszów. Salomonowym rozwiązaniem może być jednak rezygnacja Polsatu z transmisji jednego spotkania w Kędzierzynie i jednego w Bełchatowie. Wtedy pierwszy mecz ZAKSY i Jastrzębskiego Węgla rozegrany byłby w sobotę o godzinie 19.00 i transmitowany na antenie stacji Polsat. W niedzielę stacja pokazałaby drugi mecz Skry i Resovii.

O dokładnej godzinie rozpoczęcia obu spotkań będziemy więc informować na bieżąco.

Autor: Janusz Żuk