Grali u nas
Tomislav Smuc
Uraz Grzegorza Pilarza sprawił, że tuż po rozpoczęciu rozgrywek 2010/2011 ZAKSA została na rozegraniu tylko z Pawłem Zagumnym. Rozpoczęły się więc nerwowe poszukiwania następcy, ale zadanie okazało się bardzo trudne. Prezes Pietrzyk zamierzał bowiem zakontraktować na kilka tygodni jakiegoś młodego Polaka, jednak na przeszkodzie stanęły względy proceduralne. Trzeba więc było szukać za granicą. Wybrano ofertę Tomislava Smuca, byłego reprezentanta Słowenii. Kontrakt podpisano do końca grudnia z możliwością przedłużenia. "Jeżeli do tego czasu wyzdrowieje Grzegorz Pilarz i będzie prezentował dobrą formę, współpraca z rozgrywającym ze Słowenii zostanie zakończona. Na taki układ zgodziły się obie strony" - poinformował prezes klubu Kazimierz Pietrzyk.
Tomislav Smuc [11] |
Data i miejsce urodzenia: |
24.06.1976 - Jugosławia |
Wzrost: |
190 cm |
Waga: |
- |
Zasięg w ataku: |
318 cm |
Zasięg w bloku: |
300 cm |
Pozycja na boisku: |
Rozgrywający |
Dotychczasowe kluby |
Brezovica; Duol Olimpija; Salonit Anhovo; Kamnik; Piet Zoomers (2002 -2004); Autocommerce Bled (2004-2008); Pallavolo Modena (2008-2010), ZAKSA Kędzierzyn (od 13.11. 2010) |
Największe sukcesy: |
Puchar Holandii 2002; Puchar Top Teams (2003); Mistrzostwo Holandii (2003); Mistrzostwo Słowenii (2005); Puchar Słowenii (2005); Mistrzostwo Słowenii (2006); MEVZA (2007); Puchar Top Teams (2007); Mistrzostwo Słowenii (2007); Puchar Słowenii (2007); MEVZA (2008); Mistrzostwo Słowenii (2008); Puchar Słowenii (2008) |
Słoweński rozgrywający jest zawodnikiem niezwykle doświadczonym i utytułowanym. Ma na swoim koncie Puchar Holandii, kilkukrotne mistrzostwo i Puchar Słowenii, dwukrotne zwycięstwo w Lidze Środkowoeuropejskiej (MEVZA) oraz dwukrotną wygraną w Pucharze Top Teams. Grał przede wszystkim w Holandii i na Słowenii i z tymi klubami (Autocommerce Bled, Piet Zoomers) święcił największe tryumfy. Dwa sezony spędził również w Modenie. W ZAKSIE kilkakrotnie wchodził na boisko, raz nawet w wyjściowej szóstce i dał się poznać z jak najlepszej strony. Czy zostanie tu na dłużej? Wszystko zależy od decyzji klubu i zawodnika, bo Grzegorz Pilarz na szczęście wraca do zdrowia.
Autor: Janusz Żuk
|