Zanim siatkarze ZAKSY wylecą do Izmiru na pierwszy mecz Ligi Mistrzów, a potem pojadą do Opola na rozgrywki Klubowych Mistrzostw Świata, już w najbliższą sobotę o godzinie 17.00 rozegrają mecz XII kolejki PlusLigi z Dafi Społem Kielce.

Nasi rywale, prowadzeni od tego sezonu przez byłego zawodnika Wielkiego Mostostalu Wojciecha Serafina, zajmują aktualnie szesnaste, ostatnie miejsce tabeli, z sześcioma punktami po jedenastu spotkaniach, mając na koncie tylko jedną wygraną za trzy punkty, w ósmej kolejce z MKS-em Będzin.

Kędzierzynianie ostatnie spotkanie rozegrali w Szczecinie i po zaciętej walce wygrali 2:3.zachowując miano jedynej niepokonanej drużyny w PlusLidze. Mamy nadzieję, że zwycięską passę podtrzymają również w sobotę.

Kielczanie, dla których każdy punkt ma niezwykłą więc wartość obiecują, że na parkiecie w hali "Azoty" przeciwstawią mistrzom Polski wszystkie umiejętności i cała ambicję:

- Wiemy, że ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to bardzo mocna drużyna. Jesteśmy na dwóch końcach tabeli, więc jest to dla nas bardzo duże wyzwanie, jednak będziemy walczyć, bo tylko to nam pozostało. Musimy szukać punktów w każdym meczu, niezależnie od tego, czy jest to pierwszy zespół w tabeli, czy zajmujący dalsze pozycje - komentuje przed meczem kapitan kieleckiej ekipy, Maciej Pawliński.

Czy to wystarczy choćby na urwanie seta, a może punktu? Szkoleniowiec zespołu z Kielc wierzy, że jego zespół zagra najlepiej jak potrafi:

- Przygotowywaliśmy się do tego meczu jak do każdego innego, na sto procent. Wszyscy są nastawieni pozytywnie, będziemy chcieli sprawić jakąś niespodziankę w postaci dobrej gry, czy urwania seta albo punktu. Cała drużyna ciężko trenuje, robimy małe kroki do przodu. Myślę, że nasza praca na treningach powoli zaprocentuje - ocenia Wojciech Serafin.

Autor: Janusz Żuk

Zobacz fotoreportaż z tego spotkania

Wyniki naszej sondy:

Wybieramy zawodnika meczu

S.Deroo	30%
B.Toniutti	25%
P.Zatorski	20%