Lekcja od Janczaka,

W raczej słabym meczu ZAKSY z Delectą Bydgoszcz jedynym pozytywnym rodzynkiem okazał się Krzysztof Janczak. Atakujący naszych rywali słusznie wybrany został MVP, bowiem sam zdobył 22 punkty, notując również 64% skuteczności w ataku. Ataki tego zawodnika są tym cenniejsze, że wśród 18 skończonych, aż 9 z nich stanowią kontry, które jak wiadomo są we współczesnej siatkówce nie do przecenienia.

Nasz zespół zasłużył zaś w pełni na słowa krytyki. Nie funkcjonował bowiem żaden element. Ani słynna w tym roku kędzierzyńska zagrywka nie robiła wrażenia na rywalu, ani blok nie był ścianą nie do przebicia. Na domiar złego brakowało przede wszystkim ataku, o czym świadczy bardzo niska skuteczność (39%). Wszystkim bliżej zaznajomionym ze statystyką dość pewnie powiedzieć, że efektywność w ataku ZAKSY wyniosła 11,4%. [efektywność to (zdobyte punkty-stracone punkty)/liczbę ataków]

Delecta nie była o wiele lepsza, ale miała Krzysztofa Janczaka, który grał bardzo dobre zawodny i naprawiał błędy kolegów. W naszym zespole zabrakło lidera. Najskuteczniejszy tego dnia na parkiecie Adrian Patucha zdobył tylko 10 punktów.

Autor: Jacek Żuk