- Liczę, że te wszystkie koszmary to już przeszłość, bo chcę rozegrać bez przeszkód cały sezon. Fizycznie czuję się teraz lepiej niż wcześniej, więc w tych rozgrywkach chcę odczuwać wielką radość z przebywania na boisku i grania w zespole ZAKSY. Bardzo mi tego brakowało. Tym bardziej, że jestem bardzo wdzięczny klubowi za to, jak do mnie podeszli, gdy borykałem się z problemami - mówił po meczu ze Stalą Nysa atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn- Koźle, który rozegrał kolejny dobry mecz i został wybrany MVP. Odnosząc się do tego meczu Łukasz Kaczmarek powiedział: - Nie spodziewaliśmy się łatwego zwycięstwa ze Stalą. Mają przecież w swoim składzie zawodników, którzy prezentują bardzo dobry poziom gry.

Nawiązując do zdobytego tydzień wcześniej Superpucharu Łukasz wskazał na dwa czynniki, które zadecydowały o tym sukcesie. Jest to oczywiście stabilny skład oraz ciężka praca w okresie przygotowawczym: - Mocno pracowaliśmy nad tym, by jak najlepiej fizycznie przygotować się na najbliższe miesiące rywalizacji. Pokazaliśmy, że to, co wypracowaliśmy przez ten czas, zaprocentowało podczas turnieju o Superpuchar, jak i w pierwszym meczu w Nysie. Liga będzie jednak według Łukasza trudna i wymagająca. Pokazał to chociażby mecz Cuprum Lubin ze Skrą: - Mówiło się, że zespół z Lubina nie dokonał imponujących transferów czy wskazywało jako kandydata do spadku. Tymczasem Cuprum grało jak równy z równym i spotkanie mogło się skończyć innym wynikiem.

Autor:Janusz Żuk
Cytaty:przegladsportowy.pl