Łukasz Wiśniewski (środkowy ZAKSY Kędzierzyn - Koźle):
Przede wszystkim zabrakło nam cierpliwości w każdym z tych setów. Jak już dobrze popracowaliśmy na zagrywce, czy też w obronie, to zabrakło nam zimnej głowy, aby precyzyjnie skończyć atak. Na pewno nie zawiodła nas psychika. Szkoda tej porażki, fajny mecz, może nie na najwyższym poziomie, gdyż nasza gra bardzo falowała.

Źródło: nto.pl

Karol Kłos (środkowy Skry Bełchatów):
Pierwszy set był dosyć nerwowy po obu stronach siatki, ale to my popełniliśmy więcej błędów i przegraliśmy tego seta. Później ten mecz rozegrał się w końcówkach. Momentami goniliśmy rywala, ale udało nam się dogonić go i w końcu wygrać to spotkanie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo w następnym tygodniu lepiej się będzie pracowało przed kolejnym meczem.

Źródło: siatkarskaligatv.pl

Philippe Blain (szkoleniowiec Skry Bełchatów):
To był dopiero drugi mecz w tym sezonie, a już stojący na niezłym poziomie z wieloma obronami i przedłużonymi akcjami. Lubię taką siatkówkę. Sądzę jednak, że oba zespoły będą w stanie grać lepiej. My jednak nie narzekamy, bo zgarnęliśmy trzy bardzo ważne punkty.

Źródło: siatkarskaligatv.pl

Robert Milczarek (libero Skry Bełchatów):
Spodziewaliśmy się takiego meczu, bo o wyniku decydowały koncówki. Mecz mógł się potoczyć w różne strony. Nam się udało wygrać, bo zachowaliśmy więcej chłodnej głowy w końcówkach setów i to pozwoliło nam wygrać.

Źródło: siatkarskaligatv.pl

Benjamin Toniutti (rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn - Koźle):
Oczywiście, że jesteśmy rozczarowani, bo przegraliśmy i nie zdobyliśmy żadnych punktów.Jeśli jednak przeciw takiej ekipie jak Skra nie wykorzystujesz wielu szans, to musisz za to zapłacić. Na pewno brakuje nam Kevina, ale to nie może być wymówką, bo mamy wielu znakomitych zawodników. Wyszedł dzisiaj na boisko Kamil Semeniuk i dał znakomitą zmianę.

Źródło: siatkarskaligatv.pl